maka

Siedze waśnie na informie..bleee nie cierpie informatyki bo nic nie  robimy..tylko przez 45 min. siedzimy na necie..pewnie niektórym się to wydaje fajne..ale tak przez cay rok? A ja bym chciala się nauczyć robić stronki internetow..tylko że praca naszego nauczyciela kończy się na wejściu do sali i sowach:"zalogujcie się ..." i nic więcej!!!!!

ale dobra już sie przyzwycziam...wczoraj poszyśmy do Syli: My czyli nasza pozornie idealna paczka (pozornie!!) czyli: Ja, dwie Agii, Syla i Dorota. Oglądayśmy " chopaki nie paczą"...to jeden z takich filmów króry nie ważne czy oglądasz go poraz pierwszy czy setny raz..ciągle bawią cie te same akcje i teksćiorki.Drugim takim filmikem jest Shrek, no w sumie jest mnustwo takich filmów....

o boże następna jest matma...nie nawidze matmy a raczej nauczycielki od matmy..wrrrr   dobra kończe bo musze jeszcze spisać matme od kogoś..

ps. wiecie co mój blog ma już cae 24 godziny...i troszke ...no pewnie teraz to już jakieś 36 godzin..wkońcu to jakiś jubileusz.Ludzie świętują rocznice..pierwszy mieśiąć, tydzień, rok to ja moge chyba dzień???A tak naprawde to strasznie mi się nudzi na tej informie idlatego wypisuje jakieś bzdury...w sumie każdy sposób na nude jest dobry!

uuu...to mój pierwszy blog!

wcześniej miaam bloga ale nie tu tylko na filipince..to by naprawde fajośki blog...szkoda tylko że za dużo znajomych go odwiedzao, co stao się uciążliwe i zmusio mnie do zmiany adresiku( bo inaczej pisanie tego starego B mijao by się z sensem)....ale tu jest też ekstra i myśle że tu zostane na dużej...byom też na blog.pl ale tam dopiero od lipca można się za blogować a do lipca to mam przeczucie że jeszcze się wiele zdarzy...

Al może zacznijmy od początku ..chodzi o to że jeszcze niedawno doszam do cudownego wniosku że mojee życie jest SuPeR!!! no ale teraz się troszke wali i musze się gdzieś wypisać...mamtroszke problemów w przyjaciókami (a raczej z jedną ...no  może z dwoma) ...bo chodzi o to że moje przyjacióki są naprawde super, niepowtarzalne, cudowne...każda jest wyjątkowa, tylko gorzej jak jedna nie lubi drugiej...no tak typowo babskie problemy..na które trzeba chyba poświęcić mnustwo blogów.Mnie to się wydaje że życie jest za krótkie żeby stwarzać sobie ( tak to dobre slowo, bo one same sobie stwarzają te problemy!) problemy...i wszystko byo by super gdyby nie to że ja stoje po środku tego caego bagna! wiecie co napisze o tym kiedy indziej bo teraz poprostu szkoda mi czasu....o czywiście jest wiele innych (cudownych) aspektów mojego życia o których moge się rozpisywać..choćby o tym że moi- wielka miośniczka owiec.mieszkająca sobie spokojnie w wawie, mieśiąc temu dowiedziaam sie że mój dziadek kupi mi 3OWCE!!! Super co nie...? teraz one sobie się pasą na dziace..i zjadają wszystkie kwiatki babci..ale to drobny efekt uboczny!

Suchajcie będe kończyć ale jutro troszke bardziej w tajemnicze was w zagmatwane życie Mańki b..to papa